w tarnowie się urodziłam i od dziecka , to miasto przynosi mi szczęście
, ale chyba nie tylko mi , od niedawna odnowiłam kątakt , z koleżanką kingą która ma córke zuzie 3 letnią , mieszkała w warszawie , życie się jej troszkę nie poukładało mieszkała tam z partnerem , z którym się rozstała , przyjechała do mnie do Tarnowa na wekeendi tak co jakiś czas przyjeżdżała nasze dzieci razem się bawiły , bo mniejwięcej w podobnym wieku były , chciałam jej pomuc i bardzo chciałyśmy , żeby mieszkała w moim mieście ,bo tam nie miała nikogo kto by jej pomógł a tu byłam ja i moi znajomi których poznała , szukałam jej mieszkanie do wynajęcia , ale to też nie było takie proste , bo nie miała na tyle funduszy , żeby dać sobie rade z opłatami , a ceny wynajmu były naprawde nie na jej kieszeń , aż pewnego dnia mój znajomy zaproponował jej mieszkanie w jego kawalerce , gdyż on mieszkał w więkrzym mieszkaniu , z żoną i jego teściową , chętnie się zgodziła i ucieszyła się na tą propozycję , mieszkając w Tarnowiemogła starać się o własne mieszkanie , cieszyła się , że zacznie nowe życie i w dodatku zyskała przyjaciół na których może liczyć , a tak naprawdetraciłyśmy nadzieje , że kiedy kolwiek zamieszka w Tarnowie, a jednak nie ma rzeczy nie możliwych .
Kategorie
7 odpowiedzi na “szczęśliwy Tarnów”
może i do niej szczęście się uśmiechnie.
ja też myśle podobnie , tu wszystkie moje marzenia się spełniły i nie zamieniła bym Tarnowa na inne miasto , nigdy w życiu
oby tak się stalo życzę jej tego z całego serca
wiadome , że nie będzie jej łatwo , ale z przyjaciółmi można osiągnąć wiele
tak napewno
cieszę się, że jej się udało, bo rozumiem ją doskonale, przez co przeszła. Wiem, co znaczy poszukiwanie mieszkania. Oby tylko ten człowiek był w porządku, który jej zaproponował, by zamieszkała w jego kawalerce. I niech jej się szczęści!
oj sama przechodziłam przez to , żeby wynająć mieszkanie i nie było prosto