Kategoria: moje wiersze

cureczko ma jesteś jeszcze taka maleńka , jesteś pewno taka śliczna jak róży kwiat jest z ciebie taki maleńki urwisek i skrzat , co dzień z tobą bawie się kładąc dłoń na brzuszek ten, w którym bezpiecznie jeszcze czujesz sięi cieplutko citam jest, a ty delikatnie w tedy poruszasz się , napewno słyszysz jak do snuco noc śpiewam kołysankę ci i mówieczułe słowa te, że bardzo kocham cię i już nie mogę doczekać się kiedy do serduszka mojego przytulę cię, kiedy w ramiona wezmę cię i pocałuję w policzek cię , pewno słyszyszróżne głosy i nie raz śmiech radosny , pewno też słyszysz różne dźwięki i rytmy różnej piosenki , pewno ciekawi cię jaki jest ten cały świat , gdzie zaśpiewa ślicznie każdy ptak, gdzie słychać wody plusk i szum , gdzie słoneczko promyczkami ciepłymi otuli cię , gdy już na tym maleńkim świecie pojawisz się , pewno twoje oczka zrobią się duże , gdy pierwszy raz zobaczysz kwiatek lub małą bordową różę , kiedy zobaczysz motylka lub małą przczółkę , taki będzie dla ciebie ciekawy kolorowy świat , ale jeszcze nie zrozumiesz tego , bo masz jeszcze nie wiele miesięcy , a nie lat

nie mogę spać , cisza , ciemność otacza nas , z pod zamkniętych powiek mych płyną cicho małe łzy , a tym powodem jesteś ty ile jeszcze takich moich nocy i moich dni , kiedy w końcu zrozumiesz , że jesteś , dla mnie ważny ty ? kiedy w końcu zrozumiesz , że nie kocham cię już sama ja , lecz jesteśmy teraz my ? , patrze się teraz w niebo pełne migotających gwiazd jak by tam , była moia ukryta odpowiedź , na te pytania dwa , moie oczy są teraz już pełne nadpływających , kolejnych łez , nie ma kto przytulić , pocałować i pocieszyć mnie , nie ma przymnie ciebie , ani przy tobie mnie , czy tak zawsze już będzie pytam się ? , lecz odpowiedzi wciąż brak

pod naszym niebem nie ma ciebie i nie ma mnie , poprostu nie ma nas , nie ma złotychjuż gwiazd , które kiedyś po naszym niebie prowadziły nas , do nieba bram , gdzie kiedyś kochanie był nasz ,maleńki, cały świat , był naszprywatny raj , nie ma już cichych namiętnych pocałunków , cichych miłych słów , nie ma naszych delikatnych dłoni , ani serc już , nasz czas przeminoł pojawiły się łzy nasz świat upadł , a gdzie jesteś ty ?

byłeś, dla mnie kimś wyjątkowym , byłeś, dla mnie życiemcałym , byłeś moim snem jawą mą imym marzeniem cichym , namiętnym westknieniem , byłeś, moim całym światem , byłeś, dla mnie przyjacielem , bratem , byłeś dla mnie wiatrem , byłeś dla mnie wszystkim co miałam , poprostu byłeś, kimś kogo tak naprawde kochałam

wybrałeś ją , a nie mnie pamiętasz jak to do mnie uśmiechałeś sie , jak za ręke przez park , słoneczny prowadziłeś mnie i jak w tedy mocno przytulałeś do mnie się , pamiętasz jak to dla mnie był od ciebie ten róży kwiat , todla nas był ten mały , kolorowy świat , to dla nas były te złociste gwiazdy,które jak deszcz z nieba w tedy spadały , ja w tedy miałam swój świat w sercu twojim iw twojej zamkniętej dłoni , teraz ona ta królowa zła rozdzieliła nasze serca dwa , które tak kochały sie, każdego dnia , mówiłeś mi że będziesz przy mnie nazawsze już, przez wszystkie nasze dni ,aż do grobowej deski , a teraz z tych pięknych słów zostały wspomnieniaimałe łzy ,a z marzeń mych tylkounius się kuż , tak teraz ona przy tobie jest ta królowa zła i śmieje sie mi prosto w tważ , że wygrała ona , anie ja , jamam serce ze szlachetnego szkła a nie tak jak ona , lecz ona zaślepiła cie urodą swą i zabrała mi ciebiez mojich rąk , nie ma teraz już nas płynie łza raz po raz , lecz przyszed ten czas kiedy i ona zostawiła cie ,zraniła serce twe , żałowałeś w tedy tego , że zostawiłeśdla niej w tedy mnie , gdy walczyłamozwiązek nasz , że nie posłuchałeś mnie , teraz mówisz mi , że powracasz do naszychwspomnień, do tych naszych chwil , gdy byliś my razem , a nie tylko ja i ty , mówisz mi mając w oczach łzy , że gdybyś mógł cofnąć tylko czas posłuchał byś mnienie jeden raz i walczył byś jak tygrys , jak lewi jak dziki zwież , a teraz cicho mówisz mi , że przed twojimi oczami ten obrazmasz ,gdy byliśmy tak szczęśliwii gdy patrzyłeś mi w oczy me raz po raz i jak mówiłeś mi cichutko na ucho jak kochasz mnie , dla czego tak jest , że zawsze to zło wygrywa ?, dla czego zawsze jest tak , że dobra dziewczyna od życia obrywa .

tak tylko ona tu ze mną jest , ta królowa łez , ona sprawia , żepłacze przy niej noc i dzień , gdy przymnie ona jest , tylko ona wie ile w tych łzach jest bólu i cierpienia , ile jest wart , ta jedna maleńka moja łza , tylko ona kołysze mnie teraz do snu tylko ona jest ,ze mną tu , w smutku mym , mam już dość mówie jej , w końcu odejdź i zostaw mnie weź te swoje łzy iidź , prosze idź już niech przyjdzie królowa dobrych serc i osuszy moje łzy , a może mojim księciem będziesz ty ?

zimno mi jest leże sobie znowu sama , przytula mnie tylko zimna ściana , kiede patrze w niebo pełne gwiazd one też gasną raz po raz , nie ma ciebie przymnie już , ze mną tylko jest głucha cisza, brak czułych słów , brak mi jest ciebie znów , tylko echo odbija cichy oddech mój , ciche płakanie w tle , gdzie jesteś teras ? , powiedz mi gdzie ? , prosze skarbie przyjdź tak jak dawniej i ukołysz mnie do snu , prosze zostań przy mnie nazawsze już , w tej ciemnej ciemności po omacku szukam cie , lecz już pewno nie znajde cie , pewnie już nie spotkam cię więcej w życiu mym , cicho płyną małe łzy, to ona to sprawiła królowa łez , ta przy której teraz dobrze ci jest , teraz ona w twojich ramionach tonie , teraz ją dotykają twoje dłonie , teraz ją całują usta namiętne twe i dla tego nie ma już ciebie i nie ma już mnie i więcej nie będzie o nie .

miałam z tobą piękne marzenia i piękne sny , kiedy obok mnie byłeśty , nasz wymarzony rodzinny , ciepły , przytulny dom , z roześmianą buzią twą , a w kominku tym ogień jasny , ciepły płonie , my razem i splecione nasze dłonie , siedzimyobok siebie i grzejącsobie dłonie patrząc w ten ogień , przytulając sie do siebie raz po raz popijamysobie winko , dziś z tych marzeń małych mych , zostały z naszego domku tylkomałe łzy i gruzy, a ten ogień co w kominku tak jasno płonoł już dogasa nie ma ciebie , ani mniezostały tylko nasze cienie nasze dłonie już nigdy nie połączą sie , już nigdy nie przytule cie i nie powiem , nie usłysze jak kocham , kochałam cie nie wipije z tobą tego słodkiego , czerwonego wina , bo nie stety wybiła , ta czarna ponura godzina

mów mi , do ucha jeszcze , cichym głosem , cichym namiętnym szeptem , mów mi skarbie jeszcze , bo co dzień chce słyszećtwojich słów więcej i więcej , niech kochany ,twoje dłonie pieszczą mnie jeszcze , gdy mówisz mi cichudko , na ucho poprostu szeptem , co dzień pragne cię , coraz więcej i więcej , lecz wiem , że to co łączy mnie i ciebie , to jest takie piękne , to jest takie szczere , mów mi tylko cicho , mów do mnie szeptem , ukołysz mnie w swych ramionach jeszcze , jeszcze więcej , całuj me usta tak namiętne , tylko bądź przy mnie więcej i więcej

wiem skarbeczku mój , chodź masz jeszcze niewiele lat i ciekawi cie cały kolorowy , tak piękny świati w głowie tysiąc pytań masz , niestety nie odpowiem ciskarbeczku ,mój na niektóre pytania twe ,bo niestety kochanie już przy tobie nie będzie mnie , a dlaczego słoneczko świeci ? , dla czego pada deszcz ? , dla czego tak kolorowa tęcza jest ?, dla czego mamo śpiewatak pięknie ptak ? , mamo mamo dla czego tak szumi wodospad ?, dla czego są mamo mgły ? dla czego płyną mi mamo łzy ?, dla czego mamo woda tak zimna jest ?, a dla czego szczeka pies?mamo powiedz mi dla czego rosną mi włosy ?dlaczego mam niebieskie oczy ? dla czego mamo ziemia nie jest kwadratowa , tylko okrągła ?adlaczego bużajest dla czego tak głośno gżmi ?, mamusiu , a czemu na niebie jest tyle gwiazd i która z nichmi szczęście da

? ,
mamo czy ty wiesz jak boje siejak ciemno, w mojim pokoju jest, gdy przy mnie nie ma cie , gdy nie trzymasz za ręke mnie

?, leczskarbie , gdy przeczytasz tensmutny list , wiem , że w tedy zrozumiesz aniołeczku mój jak bardzo kochałam cie , że pomimo to że przytobiekochanie nie ma mnie , ja zawsze będeprzy tobie jak twój cień , zawsze będe za ręke trzymała cie , wiem że nie będzie mnie przy tobie kiedy będziesz dorastał , wiem , że kiedy będzie ci smutno czy źle , że nie będe mogła obetrzeć twojich maleńkich łez i że nie będe mogła przytulić cie , w tedy gdy będziesz najbardziej potrzebował mnie , nie będe mogła prowadzić cie przez życie twe ,lecz kochanie zrozum słowa me , to nie ja zostawiłam cie , to choroba skarbie wzieła mnie od ciebie , lecz wiem że kiedyś , gdzieś tam spotkamy sie , gdzie będe mogła przytulić cie i popłyną nam z oczu łzy i już nazawsze razem będziemy tylko my.